W styczniu się strasznie rozleniwiłam. To chyba przez ferie. Terminy mi gdzieś uciekły, recenzji mniej niż zazwyczaj. Ma na to też wpływ fakt, że "męczę się " aktualnie z Silmarillionem, który jest świetny, ale dość... trudny. Jednak w przyszłą sobotę powinna się ukazać jego recenzja. A tym razem - znów nic, więc i luty chyba nie będzie najlepszy. Ech ;/
Ukazały się 3 recenzje książkowe:
Cień wiatru Carlosa Ruiza Zafóna oraz Sezon burz Andrzeja Sapkowskiego otrzymały najwyższą ocenę - 6.
Ech, raczej nic dziwnego - to dwójka moich ulubionych pisarzy ;)
W ankiecie na książkę listopada bezkonkurencyjny okazał się finał sagi J.K. Rowling - Harry Potter i Insygnia Śmierci.
Dodałam w styczniu też recenzję filmu Hobbit. Pustkowie Smauga z cyklu Na szklanym ekranie.
Dołączyłam do kilku wyzwań - w tym roku biorę udział w czterech (KLIK). Zabrałam się też za 30-day Book Challenge.
Jeszcze w grudniu zmieniłam wygląd bloga, za który odpowiada moja koleżanka - dziękuję jej baaardzo ; )
Od siebie dorzuciłam kursor, który próbuję zmniejszyć (jak na razie bezskutecznie) xD
W grudniu wzięłam też udział w konkursie na Blasku Książek - udało mi się wygrać i stałam się szczęśliwą posiadaczką dwóch książek, z którymi zapoznania się nie mogę się już doczekać, ale wiecie... z czasem to jest krucho ; )
Próbuję też aktualnie ogarnąć Google +, chociaż nie do końca mi to wychodzi. Ktoś wie, jak zmienić ustawienia, żeby lista obserwatorów Google + nie była prywatna?
Przemogłam się do tego Google +, bo coś mi szwankowało w zwykłych obserwatorach. Ilekroć u Was do nich dołączałam, nie zostawałam tam. Nie mam pojęcia czemu za każdym razem musiałam dołączać na nowo ;o Teraz będę Was pomału dodawać do kręgów ; >
Mam nadzieję, że reszta roku nie będzie u mnie tak leniwa jak początek :D
A jak tam u Was?
Pozdrawiam i zapraszam do głosowania w nowej ankiecie :]
Google + jest dość dziwny, sama nie wszystko ogarniam :D Hahaha ten kursor xD
OdpowiedzUsuńCiii, i tak jestem dumna, że udało mi się go ustawić xD
UsuńByło trochę leniwie, ale 3 to nie najgorszy wynik
OdpowiedzUsuńZnaczy, ja nawet kiedy czytam więcej to i tak dodaję zawsze jedną recenzję w tygodniu, żeby się zdyscyplinować ;d
UsuńU mnie baaaaardzo intensywnie, a wszystkiemu winne są urodziny mojego ulubionego piłkarza, który grając w swoim klubie, jak i w barwach La Roja ma numer 21. Chcąc w jakiś sposób uczcić jego imię postanowiłam przeczytać 21 książek i... i... UDAŁO SIĘ! :D
OdpowiedzUsuńW każdym razie - JA-NIE-MOGĘ. Jakim cudem przeoczyłam u ciebie recenzję Hobbita i Sezonu Burz? OeMGie. Zaraz się biorę za nadrabianie ^^
Ja Google + nadal nie cierpię, chyba ze względu na YouTube, które zostało po prostu przez nich rozwalone. :(
Co do świetnych, ale "męczących" książek - znam to uczucie. Miałam tak przy czytaniu "Pierwszego prawa magii" i "Gry o Tron". :D Ale genialne ksiązki tak mają ^^
W każdym razie, życzę ci dobrego, udanego lutego i... duuuużo wygranych konkursów! :D
Pozdrawiam!
Sherry
21 *_*
UsuńMnie ogółem przeraża nowy wygląd You Tube. Początkowo zupełnie nie mogłam się w nim.odnaleźć ;o
Nie martw się, ja zawsze przeoczę tyle recenzji, a potem mam wyrzuty sumienia ;_;
Hah, konkursy są fajne :D
Google + nie ogarnę chyba nigdy. Konto mam tak już ho ho, a podchodzę do niego co najmniej tak, jakbym sie miała oparzyć.
OdpowiedzUsuńJa takie lenistwo tłumacze tym, że na początku roku człowiekowi ciężko się za cokolwiek wziąć :D
Z tych książek znam tylko Błękitny Zamek, a za Sezon Burz się nie wezmę, gdyż nie pasuje mi twórczość Sapkowskiego :)
Pozdrawiam!
Ja konto też miałam już od jakiegoś czasu, ale nie korzystałam z niego. A teraz połączyłam to z bloggerem i niczego nie ogarniam :D
UsuńEch, ja tam Sapkowskiego uwielbiam ; )
Spokojnie, jak jest Ci źle ze swoim wynikiem, to zapraszam do mnie na pocieszenie. U mnie jest całe zero książek w styczniu, takie ambitne ze mnie dziewczę :D
OdpowiedzUsuńHm... Mnie raczej martwi, że ten "Silmarillion" tak długo czytam i że byłe ferie, mnóstwo czasu wolnego, a tu zero poprawy wyników ;)
UsuńOczywiście zajrzę do Ciebie, ale nie obiecuję, że wezmę udział w wyzwaniu, bo 4 to i tak trochę już jest ; )
OdpowiedzUsuńPoszperaj ustawieniach, na pewno znajdziesz. A jak nie to napisz w wyszukiwarce google, pewnie już ktoś taki problem miał. Ja akurat z Google + nie miałam problemu..
OdpowiedzUsuńHarry jest cudowny, ale Cień Wiatru to również świetna książka. Gratuluję wygranej w konkursie. Chciałabym przeczytać Twoją pracę, bo to było chyba jakieś opowiadanie, prawda? :)
Dziękuję ; )
UsuńPoszukam, poszukam^^
Tak, to było opowiadanie, wstawiłabym je tu, ale jest o świętach i już nie pasuje :D Mogę Ci wysłać, jeśli chcesz ; )
Aż się tu przypomnę :D Chciałabym poczytać coś Twojego, Straw Cherry, mogę się dołączyć do prośby?
OdpowiedzUsuńUch, tamten komentarz miał być odpowiedzią do poprzedzającego, ale coś chyba nie wyszło, więc będzie podwójnie :I
OdpowiedzUsuńEch, Harry, kochany Harry i jego zakończenie, które w zasadzie można by ominąć. Przynajmniej moim zdaniem, niezbyt podobało mi się to "X lat później", odebrało frajdę domyślania się, co było dalej :( Ale cóż, nie ma serii idealnych... A może są, tylko się przede mną ukrywają? Bo książek idealnych też znalazłam jedynie kilka.
"Sezon burz", tak bardzo muszę wreszcie się wziąć, za to i wiele innych... Ale to dopiero w ferie T-T
Owocnej pracy życzę, wielu sukcesów również, bo koleżanka droga naprawdę fajny interes tu prowadzi ((:
A, jeszcze jedno: kursor jest piękny, wreszcie go naprawdę widzę, na moje nie musisz zmieniać xD
UsuńNo dobra, sami tego chcieliście. Jak do soboty nie wyrobię z recenzją, będzie to opowiadanie :D
UsuńHm... Mnie się zakończenie podobało. Znaczy, też lubię otwarte zakończenia, ale czasem miło wiedzieć, że autor nie zostawił bohaterów i zadbał o ich przyszłość. Chociaż z wywiadami Rowling przesadza...
Dziękuję ; )