Harry Potter Broom -->

niedziela, 18 października 2015

[100] Przemiana

Tytuł: Przemiana

Autorka: Jodi Picoult

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Liczba stron: 544


Po Bez mojej zgody i Kruchej jak lód miałam już pewne wyobrażenie co do twórczości Jodi Picoult, bo obie książki, choć każda interesująca na swój własny sposób, miały sporo elementów wspólnych – chore dziecko, matkę, usiłującą je uratować za wszelką cenę, niełatwe dylematy moralne, pięknie ukazane relacje rodzinne, rozbudowane wątki postaci drugoplanowych, których losy splatają się z dziejami głównych bohaterów. Byłam więc przekonana, że wiem, czego mogę spodziewać się po Przemianie. Czy moje przewidywania okazały się trafne?

O czym właściwie jest Przemiana? Elizabeth, córka June, miała dwa latka, kiedy jej matka została wdową. Kobieta była przekonana, że drugi raz nie spotka już miłości, los jednak pozytywnie ją zaskoczył. Kurt okazał się cudownym mężem i wspaniałym ojczymem. Jednak spokojne życie June znów przewraca się do góry nogami. Ponownie spotyka ją tragedia. Jej sprawcą jest Shay Bourne – jak się okazuje jedyny człowiek, który może ocalić Claire, córeczkę June  - najdroższą jej osobę na świecie. A czy ktoś ocali Shaya?

Fabuła powieści, choć to książka obyczajowa, nie jest wcale prosta. Autorka do ostatnich stron nie odkrywa wszystkich kart, a pewnych szczegółów z przeszłości bohaterów wcale nie ujawnia, pozostawiając domysły czytelnikom. Powoli, z wyczuciem, umiejętnie operując retrospekcjami i w odpowiednich momentach oddając głos poszczególnym bohaterom (bo pierwszoosobowa narracja prowadzona jest naprzemiennie przez niemal wszystkie główne postaci) ujawnia fakty dotyczące ich przeszłości, dozuje czytelnikowi informacje, pozwalając mu analizować je w coraz szerszym kontekście.

Przemyślenia, do jakich zmusza, wcale nie są banalne. Na pierwszy plan wysuwają się rozważania o moralności i czy w zgodzie z nią można skazać człowieka na śmierć. Co sprawia, że takie wyroki zapadają? Jak tytaniczną pracę wykonują ludzie, którzy w USA z karą śmierci walczą. Co może sprawić, że człowiek zmienia swoje poglądy w takiej kwestii?

Ponadto możemy w „Przemianie” znaleźć wiele rozważań natury religijnej. Jeden z bohaterów jest katolickim księdzem, inna postać to córka rabina. Okazuje się, że choć wychowani w innej wierze, mają podobne poglądy na pewne sprawy. A jeśli myślą inaczej, uczą się to szanować. To niezwykle cenna lekcja.

Jak zwykle u Picoult mamy całkiem wiarygodnie nakreślone relacje matka-córka. Claire i June są ze sobą bardzo zżyte, kobieta kocha córkę nad życie, zaś dziewczynka ufa jej i traktuje jako autorytet. Co nie znaczy, że nie mogą czasami się nie rozumieć. Ważne jest, że próbują wszelkie różnice w myśleniu i postrzeganiu świata nawzajem sobie tłumaczyć.

Oprócz troskliwej June, która uczy się trudnej sztuki wybaczania, Claire usiłującą zrozumieć matkę, Michaela przeżywającego kryzys wiary i Maggie walczącej z własnymi kompleksami, jest jeszcze Shay Bourne. Młody mężczyzna, który zrobił coś strasznego i teraz musi ponieść karę. Jednak czy należy oceniać go tak surowo? Co nim kierowało? Czy naprawdę ten wrażliwy, wydaje się, że lekko opóźniony w rozwoju, człowiek mógł dopuścić się przypisywanego mu okrucieństwa? Uwierzcie, że odpowiedzi na te pytania naprawdę nie są oczywiste.


Oprócz mnóstwa chwil refleksji „Przemiana” dostarcza także wielu emocji – od śmiechu, poprzez łzy wzruszenia, aż po bezsilny gniew, że coś potoczyło się tak, a nie inaczej. No i jest też po prostu naprawdę nieźle napisaną powieścią obyczajową, zdecydowanie się wyróżniającą. Polecam serdecznie.


Cytat: 
"Każdy ma  w sobie trochę z Boga... i trochę z mordercy. A potem już tylko od życia zależy, która strona weźmie górę." 

Ocena: 7/10


Nie mogę wprost uwierzyć, że to już setna moja recenzja! Z tej okazji w niedługim czasie zamierzam przygotować dla Was jakiś konkurs.

Dziękuję, że ze mną jesteście i przepraszam, że ostatnio ja sama zaglądam do blogowego świata tak rzadko. Przejście z liceum na studia jest jednak absorbujące i muszę się na tej uczelni trochę ogarnąć. 

Pozdrawiam, 
Strawcherry. ; )

Popularne posty

The Hunger Games 32x32 Logo