Harry Potter Broom -->

czwartek, 8 maja 2014

Podsumowanie kwietnia

Witajcie!


Znowu nie dałam rady z cotygodniowymi recenzjami i opublikowałam w tym miesiącu tylko trzy:
Najwyższą ocenę (6) otrzymał kryminał Maurice'a Leblanca - Aresene Lupin, dżentelmen włamywacz.


W Waszej ankiecie na książkę marca wyróżniliście z kolei Silmarillion J.R.R. Tolkiena.




Oprócz tego niestety niewiele (wiecie, lenistwo świąteczne), ukazał się jedynie post z okazji kanonizacji Jana Pawła II i Jana XXIII. 

Na pasku po prawej stronie pojawiły się dwie nowe zakładki. Pierwsza mówi o tym, gdzie możecie mnie jeszcze znaleźć, tj. na analizatornii Mistszowie Piura oraz na moim Tumblrze (bardzo zaniedbanym, ale postaram się to w najbliższym czasie naprawić). Druga, znacznie ważniejsza nowość, to lista polecanych blogów. Dotychczas widniały na niej tylko blogi recenzenckie, nowa lista zawiera z kolei warte przeczytania blogowe opowiadania itp. Polecam gorąco, listę tę będę w miarę upływu czasu rozbudowywać.

Na dole z kolei pod głównym postem pojawiła się lista najpopularniejszych postów. Nie wiem, ile tam zostanie, ale na razie - a niech jest.

I to chyba na tyle. Przepraszam, że podsumowanie tak późno. 

A teraz znikam oglądać dalej Eurowizję. Mimo wszystko kibicuję naszym. Co jak co, ale wypadli oryginalnie. No i śpiewali również po polsku, a to się chwali. 

Tradycyjnie zapraszam też do głosowania w nowej ankiecie na książkę miesiąca. 

Pozdrawiam Was serdecznie. : )


20 komentarzy:

  1. Pozdrawiasz sama siebie kochana Was :D Slabiutko z ręcenzjami ale wierzę, że się poprawisz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak nigdy nie ma więcej niż 4, bo nawet jeśli przeczytam więcej książek, dodaję najwyżej jedną recenzję w tygodniu. Regularność pomaga mi się tu zmobilizować, przez jej brak umarło mi opowiadanie kiedyś.
      Tak, pozdrawiam się, bo bardzo się lubię. :D (Nie, ciii, jestem tu przecież incognito.)

      Usuń
  2. Może, skoro czytasz różne blogowe opowiadania, to ciekawym pomysłem byłoby pisanie recenzji do nich? A tak w ogóle to i tak całkiem sporo wstawiasz, pewnie gdyby było więcej, to bym czytać nie nadążał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. One mają analizatornię :) Mistszowie piura.

      Usuń
    2. Wiem. Ale analiza to nie to samo, co recenzja. Przecież, kiedy opowiadanie jest analizowane, to znaczy, że jest wystarczająco złe do analizy. A tak Cherry by mogła napisać, czemu akurat tego bloga lubi i czyta itd,

      Usuń
    3. Wyprzedziłeś mnie z tą odpowiedzią. :D Pomysł całkiem niezły, zastanowię się nad tym.
      Btw. Bo Ty w ogóle nie wiesz o tej analizatorni. xD

      Usuń
    4. Nie, ależ skąd! To tylko wirusy wypisują z mojego konta dziwaczne rzeczy o zombich i innych takich!

      Usuń
    5. Jej! Nawet wirusy nas czytają! Jak fajno!^^

      Usuń
  3. "Silmarillion" - mam w planach czytelniczych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostrzegam, że chwilami trudno przez niego przebrnąć, ale warto. : )

      Usuń
  4. Uwielbiam "Bez mojej zgody" - zarówno w wersji filmowej, jak i książkowej. Życzę Ci, aby jednak majowa aura umożliwiła Ci i pomogła zamieścić więcej recenzji. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Swego czasu uwielbiałam oglądać eurowizję, ale ostatnio przestałam. Kto wygrał w tym roku? A które miejsce zajęli nasi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To były półfinały, nikt jeszcze nie wygrał i nie było żadnych miejsc. Ale Polska przeszła do finału, z czego się bardzo cieszę, a nie marudzę jak większość ludzi. Mogliby już nie narzekać. ;/

      Usuń
  6. Każdemu zdarza się gorszy miesiąc :)
    Teraz będzie lepiej! :D
    Zapraszam na konkurs

    OdpowiedzUsuń
  7. Och, Zeusie. Tak nawiążę najpierw do Eurowizji, skoro jesteśmy w temacie. Jestem tolerancyjna - musisz mi wierzyć, ale... poważnie? Mam wrażenie, że Austria i to "ono" (bo do końca nie wiem jak się na jej/jego temat wypowiadać), zwyciężyło tylko dzięki brodzie. Bo owszem - głos ma niezły, natomiast jak dla mnie wygrać nie powinno... :/ Śmieszne.
    Moja Szwajcaria z Łowcą Gwiazd na trzynastym... tuż przed Polską... :)
    W każdym razie - u mnie kwiecień też były słabiutki, ale ja nigdy marca i kwietnia nie lubiłam - taka już jestem ^^ Za to maj dobrze mi się kojarzy, ale z tego co już mogę wywnioskować - ten miesiąc chyba też dobry pod względem czytelniczym nie będzie. Poprawa nastąpi w kwestii seriali! Whooo :)
    Odnośnie Picoult, okazuje się, że moja mama ma na półce "Przemianę" tej autorki, więc najpierw sobie to przeczytam (jak tylko jej znajoma odda), a później pójdę do biblioteki po "Bez mojej zgody". A może po tym wszystkim jeszcze raz oglądnę film? Kto wie. :)
    No. To życzę pozytywnego maja, słonecznych lektur... to znaczy... Słonecznego maja i pozytywnych lektur i mnóóóóstwa czasu na ich czytanie! :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tam marzec lubię - mam urodziny^^. Seriale. Seriale się kończą. ;_;
      Jeśli chodzi o Eurowizję to, kurcze, niech każdy sobie wygląda jak chce, ma brodę, wąsy czy nawet wychoduje sobie ogon, jeśli potrafi, I don't care. Serio. Ale nie musi mi się wygląd tego kogoś podobać i tyle. Jednak to nie konkurs miss, a jeśli chodzi o wokal Austria wypadła naprawdę dobrze, choć też uważam, że wygrać nie powinna. Dałabym ją gdzieś w czołówce, ale na pewno nie na pierwszym miejscu.
      Szwajcaria rzeczywiście cudna! Ten facet miał takie spojrzenie... :D No i piosenka świetna, wpada strasznie w ucho, a w połączeniu z tym gwizdaniem - cudeńko.
      Ja kibicowałam Holandii. Piękna piosenka, zupełnie inna od pozostałych. Dla mnie powinni wygrać, ale z ich drugiego miejsca też jestm bardzo zadowolona. Z czternastego Polski też - to niemało. :)

      Usuń
  8. świetna pozycja, mimo tak dużej objętości :)

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty

The Hunger Games 32x32 Logo