A - Ania Shirley (Ania z Zielonego wzgórza)
B - Brianna (GONE: Zniknęli)
C - Ciri (Wiedźmin)
D - Doryna (Świętoszek)
E - Eowina (Władca pierścieni)
F - Flora (Primavera)
G - Ginny Weasley (Harry Potter)
H - Hermiona Granger (Harry Potter)
I - Isobel (Drżenie)
J - Jenna (Septimus Heap)
K - Katniss Evardeen (Igrzyska śmierci)
L - Lena (Delirium)
M - Minerva McGonnagall (Harry Potter)
N - Nasuada (Dziedzictwo)
O - Olivia (Charlie Bone)
P - Pollyanna (Pollyanna)
R - Rue (Igrzyska Śmierci)
S - Sara Crewe (Mała Księżniczka)
T - Triss Merigold (Wiedźmin)
U - Unika (Unika)
W - Wagabunda (Intruz)
Y - Yennefer (Wiedźmin)
Y - Yennefer (Wiedźmin)
Z - Ziya (Kroniki Rodu Kane)
Jak zwykle pytanie do Was - co myślicie o tym zestawieniu? Kim są Wasze literackie faworytki?
Jak zwykle pytanie do Was - co myślicie o tym zestawieniu? Kim są Wasze literackie faworytki?
Kilku z tych postaci nie znam, kilka lubię. Zdecydowanie jest to Rue i Nasuada. Jeżeli chodzi o inne postaci żeńskie to są to: Sky (Kim jesteś, Sky?) Kelsey (Klątwa Tygrysa) choć zaczęła mnie denerwować i June (Legenda). Poza tym chyba nikogo tak bardzo nie lubię. Moją sympatię też zdobywają przede wszystkim mężczyźni :D
OdpowiedzUsuńSky nie znam, June też nie, ale "Legendę" strasznie chcę przeczytać ;) Nie wiem czemu mężczyźni z reguły są lepiej wykreowani. Kobiety zbyt skomplikowane czy co? xd Mnie Kelsey okropnie irytowała już od początku ;)
UsuńAch, znam większość twoich ulubienic, ale parę z pewnością w mojej liście by nie wystąpiło ^^ Yennefer na przykład, nie darzę jakąś szczególną sympatią - co więcej, strasznie mnie w książce denerwowała. O_O Ziyę lubię, nawet bardzo, podobał mi się jej ognisty (dosłownie) temperament ^^
OdpowiedzUsuńZamiast Eowiny, w moim zestawieniu pojawiłaby się Arwena, ponieważ KOCHAM ELFY, a Eownia mnie denerwowała ^^ Może nie tak jak Yennefer, ale wystarczająco bym ją znielubiła i się do niej uprzedziła. Nie powiem, że nie była odważna, ale stanowczo bardziej przepadam za Arweną. :) (I Legolasem, ale to tak nawiasem mówiąc, wiadomo z jakich powodów).
Delirium nadal nie czytałam, ale u mnie na "L" znalazłaby się Luna <3 Kocham tę dziewczynę! :) Ginny również, oczywiście. Ale prawdę powiedziawszy, tak na dobrą sprawę, uwielbiam wszystkie postacie z HP, także...
Jesli mogłabym dać cztery osoby na literę "A", to oprócz Arewny, znalazłaby się tam jeszcze Arya z "Gry o Tron", Annabeth z Percy'ego i może Arianne z "Upadłych" za dwój pokręcony charakter ^^
Isobel z "Drżenia" - popieram całkowicie twój wybór! Ona była po prostu.... WSPANIAŁA!
Wagabungę również wielbiłam, podczas czytania "Intruza" :) Swoją drogą, muszę sobie przypomnieć tą lekturę, ponieważ czytałam ją parę dobrych lat temu! O_o
A jeśli chodzi o Gone... już wkrótce, wkrótce przeczytam! ^^
Pozdrawiam,
Sherry
Ech, ja Yennefer uwielbiam. Może dlatego, że jest zdecydowanie charakterystyczna?
UsuńEowina nie konkurowała tu z Arweną, bo są na inną literkę xd Zresztą, Arweny w książce prawie nie było.
Mój Boże! Zapomniałam o Lunie, zapomniałam na śmierć, jak ja mogłam ;o
Annabeth też polubiłam, ale z Anią Shirley nie wygra, tym bardziej, że Annabeth niestety zostanie dla mnie kopią Hermiony ;)
A ja natomiast uwielbiam Yennefer jest zdecydowanie moją ulubioną książkową babką, chociaż w pierwszych opowiadaniach doprowadzała mnie do szału. Denerwująca, fochająca się wariatka c: A potem jakoś tak zaczęła pokazywać więcej swojej ludzkiej strony przy czym nadal była kobietą która zazwyczaj wie czego chce i wie jak to osiągnąć. Nie jest mdła, jest za to konsekwentną postacią. Takie sobie cenię.
OdpowiedzUsuńYennefer jest przede wszystkim jedyna w swoim rodzaju^^
UsuńJa bym dodała Cecily z "Czarodziei Skrzydła Nocy" :)
OdpowiedzUsuńCo do Brianny zupełnie się zgadzam :) to była jedna z lepszych postaci z GONE ;)
Tak przy okazji, wczoraj jednym tchem pochłonęłam fazę 6: światło. Masz zdecydowanie rację, to jedna z najlepszych części. Myślałam, że nie połapię się, kto jest kim, bo dawno czytałam poprzednie części, ale wystarczyło parę rozdziałów i znowu byłam obeznana ;)
Nasuada - do końca nie wiem, wkurzała mnie. Zamiast jej dałabym Aryę, Elvę albo Angelę :)
O. I przydałaby się Saphira :) no co? To też kobieta ^^
Pozdrawiam :)
Ja tam Nasuadę lubiłam, dobra z niej była przywódczyni. Elva i Angela oczywiście genialne, ale na inne literki były xd Arya też ciekawa. Jejku, faktycznie Saphira mogłaby być ;)
UsuńNiestety niektórych bohaterek nie znam, ale za to te, które kojarzę, również umieściłabym w swoim zestawieniu :)
OdpowiedzUsuń