Harry Potter Broom -->

czwartek, 14 lutego 2013

Top10: Ulubione rodziny z literatury.


Dziś pora na... Ulubione rodziny z literatury !


1. Geralt, Ciri i Yennefer
z "Wiedźmina"


Wiem, że nie byli biologiczną rodziną, ale dla nich postanowiłam zrobić wyjątek. Geralt i Yen byli przecież parą (choć z dość burzliwą historią), Ciri kochali jak własną córkę, dziewczynka również traktowała ich jak rodziców. Przeżyli wiele  przykrych chwil: jedne ich od siebie oddalały, inne zbliżały. Ich życie nie było proste. Ich choć nie zawsze się ze sobą zgadzali, każde z nich było gotowe poświęcić wszystko dla pozostałych. ich wspólne sceny zawsze mnie wzruszały. Nie byli idealni. Może właśnie dlatego tak bardzo ich lubię?
P.S. Nie mogłam znaleźć porządnego obrazka, na którym byliby całą trójką.Może to dlatego, że w durnej ekranizacji nie mają ani jednej wspólnej sceny? ;_;


2. Weasley
z "Harry'ego Pottera"


Sympatycznej, rudowłosej  rodzinki z serii o młodym czarodzieju przedstawiać chyba nie muszę, prawda? Każde z nich jest inne (no, bliźniaków czasem nie rozróżnia nawet matka). uzupełniają się wzajemnie. Są sympatyczni każdy z osobna i wszyscy razem. Sceny z nimi są pełne rodzinnego ciepła i uroku. I tylko jednego Percy'ego nie lubię


3. Flemming
z "Heartlandu"


Najbardziej rzucającą się w oczy cechą tej rodziny jest chyba to, że w trudnych chwilach jej członkowie zawsze trzymają się razem i znajdują oparcie w bliskich. To piękny wzór do naśladowania. Flemmingowie popełniają błędy, ale potrafią o nich rozmawiać i  wyciągać z nich wnioski na przyszłość. Potrafią też sobie wybaczać.


4. Kane
z "Kronik Rodu Kane"


Kanowie również trzymają sie razemw obliczu niebezpieczeństwa, nawet jeśli cały świat jest przeciwko nim. Ufają sobie bezgranicznie, choć niejednokrotnie każdy z nich ma inne zdanie na dany temat (zwłaszcza w przypadku Cartera i Sadie).


5. Errol
z "Małego Lorda"


Pani Errol i jej synek to przykład idealnych relacji matka-syn. Oboje troszczą się o siebie i darzą miłością. Źle znoszą rozłąkę, ale kobieta potrafi sprawić, by chłopiec cierpiał jak najmniej. On zaś stara się niczym jej nie zasmucać, a przysparzać coraz więcej powodów do radości. Ich wzajemna miłość i czułość wpływają pozytywnie na całe otoczenie. 


6. Folchart
z "Atramentowej Trylogii"


Miłośnicy książek, ludzie o ogromnej wyobraźni i odwadze. Bardzo sobie bliscy, poświęcają wiele dla siebie nawzajem. Nawet wieloletnia rozłąka nie rozbija tej rodziny.


7. Pevensie 
z "Opowieści z Narnii"


Rodzeństwo z Narnii zdobyło cenne doświadczeniem, jak ważna jest rodzina. Zawsze trzymają się razem, potrafią sobie wybaczać. Wspólnie zmieniają świat na lepsze i wiedzą, że bez rodzeństwa niewiele by osiągnęli. 


8. Blythe
z "Ani z Zielonego Wzgórza"


Uwielbiam ich wszystkich bez wyjątku: wesołego, sympatycznego ojca, czułą matkę o bujnej wyobraźni i całą szóstkę rezolutnych, zabawnych dzieciaków, co rusz wpadających w przeróżne tarapaty. Widzimy jak ta gromadka dojrzewa, jak kształtują się ich poszczególne charaktery, jak umacniają się rodzinne więzi. Widzimy dumę Ani i Gilberta oraz ich troskę o potomstwo. Widzimy piękny obraz idealnej wręcz rodziny. Osobiście taki dom chciałabym mieć w przyszłości: pełen szacunku i rodzinnego ciepła, taki, w którym nigdy nie jest nudno.


9. Eragon i Brom
z "Dziedzictwa"


Na skutek wielu okoliczności, Eragonowi i jego ojcu nie było dane spędzić razem zbyt wiele czasu. Chłopak dopiero po śmierci Broma, dowiedział się, kim tak naprawdę był ten mężczyzna, a mimo to, już wcześniej czuł z nim pewną więź. Brom zdążył nauczyć go wielu rzeczy, pomógł mu przetrwać. Był przy nim w najważniejszym momencie życia i pomógł mu. W końcu ocalił jego życie, poświęcając własne. I tylko szkoda, że nie starczyło mu odwagi, by spojrzeć synowi w oczy i powiedzieć prawdę, zanim było na to za późno.


10. Evardeen
z "Igrzysk Śmierci"


Od razu mówię, ze chodzi mi tu głównie o siostry i więź między nimi. No, i o ojca, którego co prawda w książce nie było, lecz był wielokrotnie wspominany, gdyż na zwłaszcza na starszą córkę miał za życia ogromny wpływ. Matki nigdy nie lubiłam i prawdopodobnie nigdy nie polubię. Wzrusza mnie natomiast troska Katniss o Prim i na odwrót. Obie bardzo się kochają. Prim jest dla Katniss całym światem, to dla niej dziewczyna chce zwyciężyć w igrzyskach. Szkoda, że spotkał je tak okrutny los.


Wyjątkowo Top 10 w czwartek, bo wczoraj... na śmierć o nim zapomniałam xD Poza tym chyba te zestawienia będą co dwa tygodnie, bo ze względu na szukanie obrazków są bardziej pracochłonne niż zwykłe recenzje (tak, wiem, jestem leniwa). 

Szperając w starych tematach Top 10 natknęłam się właśnie na ulubione rodziny. Temat mi się spodobał, więc wybrałam 10 moich ulubionych rodzin. Każda  z nich jest inna, ale mają ze sobą coś wspólnego: ich członkowie mocno się kochają, są skłonni do poświęceń dla dobra bliskich. I za to ich podziwiam : )

Pozdrawiam i zachęcam do głosowania w ankiecie na książkę/serię stycznia, która już się pojawiła po prawej stronie ; )

6 komentarzy:

  1. Czytalam Igrzyska śmierci, Atramentowe serce i Opowieści z Narni ;) Ciekawe zestawienie :D Wiele z powyższych książek mam w planach ;) Wiem, że to straszne, ale ja jeszcze nie czytałam Harry'ego Pottera :o Muszę to nadrobić ;) Pozdrawiam serdecznie :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Blythe <3 Zdecydowanie najlepsza :D 7 i 10 też spoko :D Poza tą listą bardzo lubię rodzinę Ponthieu z "Hyperversum" :D

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty

The Hunger Games 32x32 Logo