Przez wakacyjne wyjazdy itd. nie dość, że ostatnio znowu nie było sobotniej recenzji (wybaczcie) to jeszcze rzadziej pojawiam się u Was. Przepraszam, myślę, że w sierpniu będzie lepiej, a jeśli nie, to we wrześniu wszystko wróci do normy.
W lipcu ukazały się 3 recenzje:
Najwyżej oceniłam Intruza autorstwa Stephenie Meyer - 6-
W Waszej ankiecie na książkę czerwca - remis. Najwięcej głosów zdobyły dwie książki: reportaż Ryszarda Kapuścińskiego Podróże z Herodotem oraz pełna ciepła opowieść o aniołach Doroty Terakowskiej Tam, gdzie spadają anioły.
W lipcu dodałam także jedno zestawienie Top10 oraz jedną notkę z cyklu Na szklanym ekranie (pełną zachwytów nad Zaklinaczem koni).
Tradycyjnie zapraszam do głosowania w nowej ankiecie.
Pozdrawiam i życzę udanej drugiej połowy wakacji ;)
Zgadzam się, wakacje powinny być dużo dłuższe i gdyby można było to ja również prosiłabym niższe temperatury. Zima jest moją ulubioną porą roku, więc wyobraźcie sobie jak ja muszę się teraz męczyć ;(
OdpowiedzUsuńTrzy recenzje to i tak dobrze, życzę Ci owocnego sierpnia! :)
Pozdrawiam.
Kinga.
Dziękuję ;) Oj, to z pewnością się męczysz. Lubię zimę, ale chyba najlepsza jest wczesna wiosna :)
UsuńEh, przypomniałaś mi, że wakacje się już kończą. A ja jeszcze tyle chciałabym przeczytać! Tymczasem w roku szkolnym zupełnie nie ma na to czasu, niestety.
OdpowiedzUsuńPS. Bardzo chcę przeczytać Intruza!
Brrr, od piętnastego sierpnia zacznie się okres przygotowawczy do szkoły i to dopiero będzie szaleństwo. :( Strasznie szybko upłynęły te wakacje.
OdpowiedzUsuńNiemniej, życzę mnóstwa książek oraz weny.
Pozdrawiam,
Sherry
Dziękuję ;)
UsuńU mnie sierpień będzie gorszy, bo w lipcu tyle się naczytałam, że właściwie już nawet nie mam pomysłów co czytać, a jak już coś znajdę, to aktualnie jest wypożyczone :(
OdpowiedzUsuń