Dziś pora na... Ulubione postacie kobiece w literaturze (dorosłe)!
Zaznaczam, że postacie dorosłe, ponieważ o nastoletnich zrobię osobne zestawienie (po prostu namnożyłoby mi się ciekawych postaci).
Notki "Top 10" będą się teraz pojawiać w środy, a nie, jak do tej pory w niedziele, bo był chyba zbyt krótki odstęp czasu między sobotnimi recenzjami, a niedzielnymi zestawieniami.
Jeszcze raz zachęcam do głosowania w ankiecie po prawej stronie.
1. Minerwa McGonagall
z Harry`ego Pottera
Wśród nauczycieli Hogwartu Minerwa z pewnością należy do moich ulubionych. Surowa i wymagająca, ale w gruncie rzeczy życzliwa kobieta o wielkiej cierpliwości. Dla uczniów zrobi wiele. No i potrafi zmieniać się w kota^^Ja chcę taką nauczycielkę!
2. Yennefer z Vengerbergu
Z Wiedźmina
Jedna z najciekawszych postaci kobiecych w literaturze, a już z pewnością najciekawsza w literaturze polskiej. Dałam obrazek, nie zdjęcie, bo Grażyna Wolszczak średnio mi do Yennefer pasuje. Kobieta silna, odważna, inteligentna uparta. Wiele osób sądziło, że nie ma ludzkich uczuć, ale w głębi duszy była niezwykle wrażliwa. Dla Geralta i Ciri była gotowa poświęcić własne życie.
3. Triss Merigold
z Wiedźmina
Jedna z sympatyczniejszych postaci wiedźmińskiej serii. Młoda czarodziejka, której domeną były czyny, nie słowa. Zakochana po uszy w Geralcie, choć wiedziała dobrze, że jego serce należy do jej przyjaciółki, Yennefer. Ciri traktowała zawsze jak młodszą siostrę, nie liczyło się dla niej szlachetne pochodzenie ani magiczne moce dziewczynki - i bez nich darzyłaby ją ogromnym przywiązaniem (kocham sceny, w których uczy Ciri jak się malować : D). Odważna i skłonna do poświęceń, chciała zmienić świat na lepsze P.S. Wiecie, jak ciężko znaleźć porządny obrazek Triss?
4. Matylda Malinowska
z Zawrocia
Matyldę podziwiam za jej wytrwałość w dążeniu do prawdy, za odważne zmierzenie się z przeszłością i podjęcie próby zrozumienia swoich bliskich, co wcale nie było łatwe. Ta młoda kobieta nie miała prostego życia, a mimo to wyrosła na pewną siebie, uparcie zmierzającą do celu osobę.
5. Maryla Cuthbert
z Ani z Zielonego Wzgórza
Z pozoru oschła Maryla opiekowała się Anią najlepiej jak potrafiła. Miewała przebłyski poczucia humoru, była dobra i cierpliwa. Jej miłość do podopiecznej sprawiła, że znów zaczęła cieszyć się życiem. I właśnie za tę przemianę i tą miłość Maryla znalazła się w tym zestawieniu.
6. Angela
z Dziedzictwa
Angela była chyba najbardziej tajemniczą postacią z serii. Miała poczucie humoru, a wiele z tego, co mówiła, bywało równocześnie zabawne, jak i pouczające. Inteligencja tej czarodziejki jest godna podziwu. Za co jeszcze ją lubię? Za Solemmbuma, który stale jej twarzyszył^^ Obrazek znaleziony na deviantarcie, bo jak widzę niektóre postacie z ekranizacji to... brak słów.
7. Nasuada
z Dziedzictwa
Nasuada była silną, niezależną i inteligentną kobietą. Choć młoda, potrafiła sprawdnie przewodzić Vardenom, a później także rządzić niemal całą Alagaesią. Nie sposób nie dostrzec jej sprawiedliwości i honorowości. Zawsze kierowała się dobrem swoich poddanych.
8. Ania Shirley (Blythe)
z Ani z Zielonego Wzgórza
Sympatycznej Ani z jej bujną wyobraźnią chyba nie sposób nie lubić. To osoba wrażliwa, ambitna i uparta. To jedna z moich ulubionych postaci, zarówno jako dziewczynka, jak i wtedy, gdy stała się dorosłą kobietą. Ania jest zawsze uśmiechnięta i darzy przyjaźnią wszystkich dookoła. Miewa różne (nie zawsze rozsądne) pomysły, dzięki którym nie można się z nią nudzić. Gdy dorasta, staje się czułą i mądrą matką.
9. Eowina
z Władcy Pierścieni
Eowina zrobiła na mnie wrażenie swoją odwagą, skłonnością do poświęceń i uporem. Och, no i współczułam jej z powodu tego nieodwzajemnionego zauroczenia Aragornem. Cieszę się, że w końcu znalazła szczęście, i to u boku kogoś takiego jak Faramir. Wspaniale wykreowana postać, nic zresztą dziwnego, "Władca pierścieni" to przecież dzieło Tolkiena.
10. Marcia Overstrand
z Septimusa Heapa
Bohaterka jednej z zabawniejszych serii, chwilami nieco dziecinnej, ale nadal ją lubię. Marcia jest surowa i wymagająca, uporem przewyższa większość istot na ziemi, ale mimo wszystko jest sympatyczna. Bywa zabawa, a jej przywiązanie do Septimusa jeszcze zwiększyło moją sympatię do niej. Poza tym, kto jak nie Marcia, potrafiłby tak rządzić w Wieży Czarodziejów?
Czuję się niedoinformowana i obyta, ale wielu z przedstawionych przez Ciebie postaci po prostu nie znam...
OdpowiedzUsuńNa świecie jest tyle książek, że nikt nie zna ich wszystkich, a starałam się wybierać z różnych powieści, niekoniecznie tych popularnych
UsuńZdecydowanie zgadzam się co do Maryli i Ani :)
OdpowiedzUsuń